Opowiadania

O wszystkim i o niczym…

Mam wrażenie, że ostatnio na Fb są same reklamy! Z drugiej strony jak tak teraz czytam co piszę, to zastanawiam się czego ja tak naprawdę oczekuję od tej strony?… Oglądania Waszych zdjęć?  Ciekawostek z życia tak naprawdę mało znanych mi osób? Wpędzania się w kompleksy, że nie jestem wystarczająco ładna by robić sobie ze mną zdjęcia?
Zresztą w osiemdziesięciu procentach moje poglądy na życie nie pokrywają się z Waszymi… Dziś conajmniej trzy razy łapałam się na tym, że chciałam coś skomentować, ale odpuszczałam. Za stara jestem na przepychanki. Za mądra na tracenie swojego cennego czasu na to by dać się wciągać w jakieś gierki. A z drugiej strony, tak bardzo zależy mi na atencji pod wrzucanymi tekstami.

Człowiek to skomplikowana istota. Pełna sprzeczności, wyborów niekiedy trudnych, ale i potrzebnych. Nie potrafię się odciąć od czegoś co mi uwiera. Tkwię w tym i uśmiecham się choć w sercu pusto.

Może to za wysokie ambicje czasami nie pozwalają dostrzec czegoś co widzą inni?

-Katarzyno, przecież to Twoje życie. Możesz zrobić z nim co chcesz!
Możesz nadal się uczyć, sięgać gwiazd, zostać Prezydentem, pisarką, aktorką, czy nawet klaunem. Wystarczy chcieć i przestać się nad sobą użalać.

-Tylko to nie takie proste… nie takie proste…

-Dlaczego?!

-Bo się boję, że kolejna próba znajdywania siebie skończy się fiaskiem.
Kolejny rozdział będzie niedokończony…
Kolejne gwiazdy nie odkryte…
A świat wcale mnie nie potrzebuje.

-Zawsze powtarzałaś, że całym Twoim światem jest rodzina, a dla nich jesteś ważna! Ze swoim metrem sześćdziesiąt, wielkim sercem, wkurzającym głosem i porannym głośnym i piskliwym „dzień doooobbblllyyy”.
Nie patrz na innych tylko na siebie. Maciek tyle razy Ci to powtarza.

-Wiem, wiem… ale ja bym chciała więcej i więcej. Nie umiem się wyzbyć nieśmiałości w kontaktach z innymi. Zabić blokady językowej, nie potrafię zawalczyć o siebie! Aaaaaaa! Czasami mam ochotę wykrzyczeć całą tą złość i bezsilność. Irlandia zabiera i daje po równo… Daje spokój i stabilizacje, ale też odbiera marzenia i samorealizację.

-Wiesz co Kaśka? Pierdolisz! Łatwiej i prościej jest się nad sobą użalać i jojczeć. Masz rację czasem nie warto jest prowadzić rozmowy z kimś kto jest osłem! A ty nim właśnie jesteś!
Bez odbioru! I nie wołaj mnie dziś, bo ja twój Mózg jestem na ciebie obrażony!

4 myśli w temacie “O wszystkim i o niczym…”

  1. Mózg niech w wolnej chwili poduczy się z empatii. Jakby to ująć – nie zostaniesz gwiazdą rocka ani światowej sławy innowacyjną malarką. Ja też nie. [głównie ze względu na braki w umiejętności w samokreacji, a co myślałaś? ] W pewnym momencie żyjemy chyba bardziej pomimo czegoś, a nie dla czegoś. A może to tylko poniedziałek? …środa już???

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.